W zasadzie tu cała banda wielkanocna. Wisi sobie albo dynda u lampy, choinki wiklinowej na ganku i kto wie gdzie jeszcze bo pofrunęło stadko w świat:)
czeka na wstążeczkę. Przyszłorocznym kurczakom dodam magnes :)
tutaj na glinie RB. Dzięki temu kurczaczki i jajuszka oraz zając wyglądają jak czekoladowe :)
byle do wiosny :)
Bardzo ładne te Twoje dzieła! Nazjabawniesze, ze to, co wziałam w pierwszej chwili za diabelskie rogi, okazało się (chyba?) skrzydłami aniołów. A szpak jak prawdziwy!!! Całusy tęskne, Kropka:)
OdpowiedzUsuńja też tęsknię ... Aniołki zwane są rogatymi, słusznie skojarzyłaś :)
OdpowiedzUsuń